Baza wypleciona z maleńkich koralików toho round 11/0 w matowej czerni. Uzupełniłam ją bryłkami naturalnego turkusu. Dla mnie idealne połączenie kolorystyczne, zarówno do sukienki jak i zwykłej białej koszuli:))
Kończę wyplatać kolejny, tym razem w bardziej jesiennej kolorystyce:)
Życzę Wam słonecznego weekendu:)
śliczny!
OdpowiedzUsuńPrzpiękny naszyjnik, fantastyczne kolory :)
OdpowiedzUsuńJest piękny, w każdym detalu!
OdpowiedzUsuńA Ty mi tu plizzzz zdaj relację z tego jak to się taką "sieczkę" wyplata razem z drobnicą toho...jakoś nie kumam tego....
OdpowiedzUsuńTak mnie zafascynował ten naszyjnik, że aż zapomniałam go pochwalić. Tak się nim zachwyciłam, że miałam przekonanie, że to oczywiste :O)
OdpowiedzUsuńKolejna piękność. Zupełnie nie mam pojęcia o robieniu biżuterii, ale podziwiam za urodę, staranność wykonania.
OdpowiedzUsuńŚliczności!
OdpowiedzUsuńo mateczko...ale cudo!!!!
OdpowiedzUsuńooo jaki prześliczny! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny! Podziwiam Twoją cierpliwość. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest...podziwiam cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńIdealne połączenie kolorystyczne!
OdpowiedzUsuń