Postanowiłam w ramach porządków wiosennych zrobić jakieś pojemniczki na "wiecznie biegające" po szufladzie przydasie. Na dobry początek zagospodarowałam więc pudełeczko po kremie, którego no po prostu nie mogłam tak sobie wyrzucić.
Jestem z siebie bardzo zadowolona i wiem, że z pewnością powstaną kolejne, muszę tylko szybciej zużyć kolejny kremik:))
Do zobaczenia niebawem...
szykuję dla Was małą niespodziankę!!!