piątek, 10 lutego 2012

Cała w fioletach

To nazwa nowej bransoletki, którą uplotłam w tym tygodniu.

Po tak cudownych komentarzach pod "dziewczyną marynarza" nic nie mogło mnie powstrzymać (oprócz czasu) od zrobienia kolejnych:))
Tym razem w wersji fioletowej...
 
 


... i granatowo-zielonej:))
 
 

Trwają prace nad wersją różową i różowo-szarą, ale na razie to Irysy zaprzątają me myśli i "czas wolny":))

Dziękuję za wszystkie komentarze:)

Miłego weekendu:))

11 komentarzy: