Pierwsze wyszywanie na lnie uważam za skończone. Przyznaję, że było ciężko, brak podziału na kratki, brak rozrysowanych linii, nierówne nitki, ale jestem zachwycona i zakochana w lnie:)) Teraz żałuję, że nie odkryłam go wcześniej i nie wyszyłam na nim Paryża.
Całość prezentuje się tak. Jest jeszcze nie oprawiona, bo oprawić chcę wszystkie sześć razem... kiedyś do tego dojdzie :D
I kolaż zbliżeń
Kolejny schemat już na tamborku, zabrałam się za wisterię:))
Kochane chciałam Wam serdecznie podziękować. Jak zawsze można na Was liczyć. Dostałam masę maili z brakującymi wzorami, co trochę pozmieniało moje plany hafciarskie :P
Jesteście wspaniałe!!!!!!
Dziękuję:))))))
Przepiękny, nieziemsko różowy kwiatuszek, uwielbiam tą serię. Czy można prosić o zamieszczenie zdjęć w większej rozdzielczości, bo na tych niewiele widać.
OdpowiedzUsuńJest przepiękny ;o) Co za cudne kolory ;o) Brawo!!! ;o)
OdpowiedzUsuńBosko wyszło, kocham orchidee
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!! Zazdroszczę !!
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaaaa, Baśka-jakie to piękne. Zdolna koebietka z Ciebie. Prawda, że len mimo, że paskudnie się robi , wdzięczny???
OdpowiedzUsuńKajka z http://mojemarzeniaija.blogspot.com/
Zjawiskowa!!
OdpowiedzUsuńPiękny haft.Zachwycający.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło :) Na jakim lnie wyszywałaś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzieki, obrazek cudo napatrzeć się nie moge.
OdpowiedzUsuńAle z Ciebie zdolniacha,śliczny haft
OdpowiedzUsuńWspaniały haft. A len jest wspaniałym tłem do haftów.
OdpowiedzUsuńBoska, boska!
OdpowiedzUsuńPieknie!
OdpowiedzUsuńPiękna, naprawdę piekna!
OdpowiedzUsuńO jej jakie śliczne! Przecudny haft.
OdpowiedzUsuńJak ilustracja w ksiazce do biologii:) Albo w pracy magisterskiej mojej mamy:P
OdpowiedzUsuńSlicznie wyszlo! Podziwiam! Po Twojej opinii moze i ja sie skusze na len:)
Pozdrawiam
Anka
Śliczna orchidea!!! Trzymam kciuki za szybkie powstanie reszty obrazków, a moja lista wzorów do wyhaftowania znów się powiększyła dzięki Tobie.
OdpowiedzUsuńHafcik prezentuje się przecudnie !!!
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że podołasz a efekt będzie zachwycający ;-)
Pozdrawiam Agnieszka
Piękny haft, piękny kwiat:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie kwiat wygląda na tym lnie... :P
OdpowiedzUsuńOrchidea przewspaniała! Na lnie bardzo stylowo wygląda:) I gratuluję 100-nego obserwującego;)
OdpowiedzUsuńBrawa i gratulacje za cierpliwość, misterność wykonania. Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrazeniem.Rewelacyjny hafcik.
OdpowiedzUsuńGRATULUJĘ :D
OdpowiedzUsuńMojej hortensji jeszcze sporo brakuje, ale już wiem, który kwiatek będzie następny :)
Przepiekne!!
OdpowiedzUsuńpiekne !
OdpowiedzUsuńAle cudny!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bacha, co rusz wchodzę na Twojego bloga i podziwiam Twoje kwiaty. Są naprawdę przepiękne więc o podzielenie się wzorkiem poproszę. A, że dobra z Ciebie duszyczka to wiem , że mi nie odmówisz, hihi. Ależ Cię pod włos wzięłam, hihi.
OdpowiedzUsuńBuziole wielgachne przesyłam
Wspaniała praca, jestem pełna podziwu!!!
OdpowiedzUsuńAleż cudeńko aż brak słów :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne hafty ! Jestem pod wrazeniem. Wybierasz naprawde piekne motywy, takie orginalne i niecodzienne :)
OdpowiedzUsuńWspaniala robota! Koniecznie wrzuc zdjecia jak juz cala seria bedzie wisiala nad sofa :)
OdpowiedzUsuńJesli mozna, to ja tez poprosze o wzorki calej serii.
Pozdrawiam z Budapesztu (rodowita gdanszczanka) :)
jestem pod wielkim wreniem, piękne
OdpowiedzUsuńPrzegapiłam ten wpis.
OdpowiedzUsuńPrzecudny haft. Teraz mnie wzięło na samplery, ale takie kwiaty "z cieniem" już dawno zauważyłam i zaplanowałam na kiedyś :-)
Śliczna praca, gratuluję!
Zapraszam na mojego bloga po odbiór wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńOrchidea wyszła przepięknie! Ja też jestem zakochana w lnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
pieknie wyszlo:))
OdpowiedzUsuńgratuluje!!
Cudo!
OdpowiedzUsuńZjawiskowy obraz.
OdpowiedzUsuńObrazek jest rewelacyjny!!!
OdpowiedzUsuń