Kiedy tylko mogłam przeglądałam Wasze blogi i starałam się zostawić po sobie jakiś mały ślad:) Niestety dostęp do komputera też jest nie lada wydarzeniem;) Strasznie żałuję, że nie mogę brać udziału w SALach i wymiankach:(( Niestety wszystko mam pochowane w pudłach i pudełeczkach i porozwożone po wszystkich znajomych piwnicach:)) Ale gdybym nie mogła wyszywać to bym pewnie zwariowała, więc wyszywam DFEA Botanique "L'orchidee".
Zdjęcie nie moje!!! Mam w planie wyszycie sześciu obrazków z tej serii, które dumnie zawisną nad nową sofą. Pierwszy raz wyszywam na lnie, kupiłam Belfast 32ct, nie jest tak źle jak się bałam, ale to jednak wyższa szkoła jazdy i już nie jest tak łatwo jak przy kanwie.Udało mi się skończyć Paryż, kiedyś go spróbuję zaprezentować, teraz leży na dnie pudła i czeka na lepsze czasy:)
Miło mi, że mimo wszystko jeszcze o mnie pamiętacie i czasem tu zaglądacie.
Mam nadzieję, do zobaczenia wkrótce:))
Zabrałaś się za piękny obrazek!U mnie taki remont domu trwa już drugi rok, praktycznie można by się wybudować jeszcze raz!
OdpowiedzUsuńNa lnie... podziwiam Cię:) Oj ten obrazek i jeszcze dwa inne też są w moim planie. Czekam na pierwszą odsłonę:)
OdpowiedzUsuńOj będę śledzić! Ja jestem w trakcie wyszywania hortensji z tej serii, a ponieważ planuję wyszyć 3 obrazki, a jeszcze nie wiem które, to może będzie to ta orchidea :)
OdpowiedzUsuńStrasznie podoba mi się ta seria kwiatowa. Jest taka ...inna.
OdpowiedzUsuńCo do remontu...przechodziłam niedawno wszystko, łącznie z kuciem wylewki i robieniem jej na nowo. Koszmar!!! Tym bardziej współczuję. A len...jak już spróbujesz to większośc obrazzków będziesz na nim robic. Wbrew pozorom haftuje się na nim łatwiej niż na kanwie.
Orchidea cudna, życzę szybkiego ukończenia remontu i czekam na pierwsze odsłony obrazka.
OdpowiedzUsuńBasiu trzymam kciuki za powodzenie remontu ;-)
OdpowiedzUsuńPlany hafcolowe wspaniałe !!!
Zajrzyj do mnie na Misiowe Candy ;-)
Pozdrawiam Agnieszka
Pamiętamy, pamiętamy;) Cudną orchideę masz w planach! Też mi się wzory DFEA podobają;)
OdpowiedzUsuńJa jestem w trakcie takiego remontu od stycznia (mojemu M chęci się skończyły). Znam to doskonale: nowa wlewka na calutkim mieszkaniu, burzenie starych ścian działowych, stawianie nowych, tynki, gipsy, gładzie, grunty... ale już widać koniec :) kafelki już są położone, instalacja wodna i elektryczna nowa... stare mieszkanie - totalny remont. Tak więc życzę powodzenia :* Może uda Ci się wstawić jakieś zdjęcia z remontu :) Pozdrawiam Cię słonecznie i jesiennie z Lawendowej Alei.
OdpowiedzUsuńP.S.
Storczyk piękny, mam go także w planach. Nie wiedziałam, że to jest cała seria. Masz ją w swoich zbiorach?
Piękna orchidea!Ciekawa jestem Twoich dalszych wytworów.
OdpowiedzUsuńJaki piękny obrazek!!!! Zdradź, gdzie można znaleźć wzór do jego wyszycia, bo chyba się w nim zakochałam :D Szukałam troche w necie, ale nie mogłam znaleźć :(
OdpowiedzUsuńpięknie haftujesz,motyw śliczny!
OdpowiedzUsuń