wtorek, 10 czerwca 2014

Dumna mama

Bardzo dziękuję za tak pochlebne komentarze dotyczące poprzedniego trójkącika:)

Dziś chciałabym pokazać Wam kolejny. Jestem z niego szczególnie dumna, ponieważ wzór, projekt i dobór kolorów to zasługa mego syna:))))

 
Ja tylko złożyłam to wszystko w całość... a przy okazji nauczyłam się wyplatać sznur heringbone spiral z dwóch koralików.
Młodemu baaardzo spodobało się projektowanie, godzinami siedzi i rysuje, więc pewnie niedługo powstaną kolejne prace według jego pomysłów.

6 komentarzy:

  1. To wspaniałe zarażać swoją pasją domowników :) Nie dziwię się, że jesteś dumna, bo wisior wyszedł fantastycznie :) Oboje zasługujecie na pochwalne hymny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie !!! Słowa uznania i dla mamy i dla syna. Jako "pani od biologii" krótko stwierdzam, iż genów się nie oszuka :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny projekt!!! Za wykonanie należy się pochwała mamie! Też umiem już taki sznur!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne ! masz zdolnego syna, gratuluję !

    OdpowiedzUsuń