Jakiś czas temu znalazłam go na blogu Niny i od razu wiedziałam, że kiedyś też sobie taki wyszyję. Tak to już chyba jest z większością moich haftów - gdzieś zobaczę, znajdę wzór, swoje odleży, ale w końcu wyszywam:)
Fleurs déliées Véronique Enginger
32ct Lucan kolor naturalny
nici DMC
Mimo że wzór jest niewielki dłubaninki troszkę było. Żeby zmieścić haft na stronie musiałam go wyszywać na jednej nitce osnowy, oczywiście jedną nitką. Lupa okazała się momentami niezastąpiona:)
Wnętrze wykończyłam papierami z Galerii papieru, zrobiłam też kieszonkę na podręczne zapiski, i dodałam małe tagi na notatki, ewentualnie do wykorzystania jako zakładki.
Dla odrobiny romantyzmu wiązanie zrobiłam na atłasową wstążeczkę:)
I jak Wam się podoba?