czwartek, 24 maja 2012

DFEA Botanique "L'Iris"

Irysy skończyłam!!!
Tak naprawdę już kilka tygodni temu, ale najpierw nie miałam czasu zrobić zdjęć, potem poddać ich obróbce, więc i publikacja ukończonej pracy troszkę się przeciągnęła:)
Po wyhaftowaniu całości śladów po herbatce zbytnio nie widać, fiolety skutecznie odwracają od nich uwagę:)) Iryski podobają mi się już troszkę bardziej i może jednak trafią na swoje początkowe miejsce przeznaczenia:) 
I oczywiście standardowo kolaż zbliżeń:)))

Zapowiadają na wieczór deszcz, więc...

... Miłego pełnego krzyżyków wieczoru:))

Tusal 2012/ -5-

Spóźniony i niestety za wiele zawartości w nim nie przybywa. Jakoś w tym półroczu mój zapał hafciarski wyraźnie osłabł, ale mam nadzieję poprawić się w wakacje:))

czwartek, 3 maja 2012

Poleciałam w kulki

Od ponad roku chodziły za mną kulki plecione z koralików toho, zwane popularnie bead ball. Naoglądałam się zdjęć, rysunków, filmików, kursów i tutoriali wszelakich i nic, nie mogłam ni czorta załapać o co chodzi w ich pleceniu.
W końcu trafiłam na bloga Weraph oraz jej kurs robienia kulek. Cztery dni siedziałam, plotłam, prułam i zgrzytałam zębami. Musiałybyście to zobaczyć, wywieszony język jak u trzylatka i szał w oczach:)) Weronika w swoim kursie zaleca początkującym robić dwie połówki i je potem ze sobą zszyć, i właśnie te nieszczęsne połówki nie chciały mi się równo połączyć. Mało mnie szlag nie trafił. Stwierdziłam, że skoro do normalnych nie należę, to spróbuję wersję trudniejszą z redukowaniem, i od razu zrobię całą kulkę. UDAŁO SIĘ!!! ZROBIŁAM!!! Oczywiście na jednej się nie skończyło i prędko się nie skończy:))))
  
Mogę śmiało powiedzieć, że uwielbiam te kulki:))) Już się zastanawiam co z nich zrobić i gdzie je przyczepić:))
Na pierwszy ogień poszły oczywiście, nikogo to nie zdziwi, a jakże by inaczej... bransoletki ;D :D :D
fioletowa
 
 koraliki toho 11o silver-lined purple

 i zielona
 
koraliki toho 11o silver-lined frosted dark period

Dostępne oczywiście w Artillo  .

Pogoda cudna więc udanych majówek:)))