... zrobiłam prezenty dziewczynkom z klasy mego syna. Ciężki orzech miałam do zgryzienia, czwarta klasa to nie przelewki, 11-latki to już nastolatki - jak niedawno zostałam uświadomiona przez kolegę mojej latorośli;)
Razem z wychowawczynią pomyślałyśmy, że nic tak nie ucieszy młodych kobietek jak własna biżuteria. Powstały więc przywieszki-breloczki do dowolnego wykorzystania:))
z howlitem fioletowo-zielonym
z masą perłową
z turkusami
z howlitem żółtym i masą perłową
Dołożyłam również bransoletki, które pokazywałam
tutaj, a wszystko zapakowałam w imienne torebeczki.
Najbardziej cieszy mnie fakt, że dziewczynki są zadowolone:))
W Gdańsku mamy dziś piękny dzień, więc...
Przesyłam Wam dużo słonka:))