środa, 22 lutego 2012

DFEA Botanique "L'Iris" / -2-

Od ostatniej prezentacji troszkę przybyło. Śmiało mogę stwierdzić, że jestem w połowie.
 
 Wprawdzie na dzień dzisiejszy miał być koniec, ale najpierw jeden taki zalał mi iryski zieloną herbatą - co mimo prania nadal widać, potem spojrzałam na te fiolety i zielenie, które na obrazku miały być pięknie nasycone, a nie są, i muszę przyznać że straciłam serce dla tego haftu:(
Więc wzięłam się za inne rzeczy, a iryski dokończę troszkę później. Na ścianie raczej na pewno nie zawisną, może skończą jako poduszka:))

wtorek, 21 lutego 2012

TUSAL 2012/-2-

Wprawdzie mój "słoiczek" nadal słoiczkiem nie jest, ale dzielnie pełni swoją funkcję;) Niteczek od zeszłego miesiąca troszkę przybyło, głównie dzięki pierwszemu kołderkowemu Kubusiowi, którego niedługo skończę:)

Pozdrawiam:))

sobota, 18 lutego 2012

Karteczki

Przygotowania do Wielkanocy trwają już na wielu blogach, karteczki, pisanki, ozdoby świąteczne. Ja również postanowiłam w tym roku nie czekać do ostatniej chwili i zabrałam się powolutku do pracy.
Remont wciąż trwa więc ozdób żadnych nie planuję (na razie;), pisanki omijam szerokim łukiem (brak mi cierpliwości do pękających pod koniec pracy skorupek;), zostały więc karteczki.
Na dobry początek zrobiłam karteczki w formie jajeczek.
W każdej zastosowałam haft matematyczny, którego dawno nie robiłam, za którym strasznie się stęskniłam i który będzie gościł na wszystkich tegorocznych kartkach:))
 
 
Największy problem mam zawsze z wnętrzem kartek, ale z tych jestem zadowolona ;)) Powtórzyłam niewielki fragment haftu, który jest z przodu kartki i pobawiłam się stemplami:)
 
 Tak więc sezon tworzenia Wielkanocnych kartek uznaję za otwarty, zamówienia można składać :)))))

Pozdrawiam weekendowo:))
  

środa, 15 lutego 2012

Sowa mądra głowa

Naszyjnik  z sową w roli głównej.
Jeszcze gorący, powstał dziś z samego rana, jakoś spać nie mogłam i w ten sposób uspokajałam moje "niespokojne ręce" :))
 
 
Dla zainteresowanych dostępny w Artillo.


A co mi tak spać nad ranem nie dawało??? SAL "Kołderki za jeden uśmiech" organizowany po raz kolejny przez Chagę.
Poprzedni mi umknął, a że cel szczytny więc postanowiłam dołączyć. Nie dość, że pomogę wywołać uśmiech na twarzy jakiegoś malucha, to jeszcze mogę haftować postacie z "Kubusia Puchatka", którego to moje dzieciaki jakoś nie lubią:)) I oczywiście powód "najważniejszy", pozbędę się kanwy 14, którą mam na metry, na której nie wyszywam i której pokłady spędzają sen z powiek mego małżonka :D :D

Dołączcie i Wy, każdy kwadracik mile widziany :))

wtorek, 14 lutego 2012

Walentynkowy naszyjnik iii ?????

Kolejny wstążeczkowy naszyjnik wyszedł spod mojej igły. Kolory jak przystało na dzień św. Walentego czerwienie i róże.
 
 Tym razem pokusiłam się o ozdobienie koralikami części łąńcuszka.

  A teraz to co tygryski lubią najbardziej

CANDY ROCZNICOWE
 Dokładnie w styczniu minął rok mojego blogowania i myślę, że zorganizowanie z tej okazji candy jest dobrym sposobem, żeby Wam podziękować za to, że mnie przyjęłyście w tym blogowym świecie,  że mnie odwiedzacie i pozostawiacie cudowne, napędzające do pracy komentarze:))

Cukiereczkiem będzie przedstawiony powyżej naszyjnik i wyhaftowana przeze mnie niespodzianka:))

Zasady wszystkim znane:)
- zostawiamy komentarz pod tym postem
- wstawiamy zdjęcie w pasku bocznym swego bloga z linkiem do mojego candy
- niecierpliwie czekamy na losowanie :D:D które odbędzie się 20 marca:))

Miłego dnia św.Walentego :))

piątek, 10 lutego 2012

Cała w fioletach

To nazwa nowej bransoletki, którą uplotłam w tym tygodniu.

Po tak cudownych komentarzach pod "dziewczyną marynarza" nic nie mogło mnie powstrzymać (oprócz czasu) od zrobienia kolejnych:))
Tym razem w wersji fioletowej...
 
 


... i granatowo-zielonej:))
 
 

Trwają prace nad wersją różową i różowo-szarą, ale na razie to Irysy zaprzątają me myśli i "czas wolny":))

Dziękuję za wszystkie komentarze:)

Miłego weekendu:))

poniedziałek, 6 lutego 2012

DFEA Botanique "L'Iris"

Dzięki Waszym komentarzom pozostawionym pod Wisterią , moja igiełka dostała mega doładowania i tak na kolejnym płótnie zakwitły irysy:))
W tym tempie za dwa tygodnie skończę::))
Len Belfast 32, mulina DMC

Minął już rok od kiedy zaczęłam moją przygodę z blogowaniem, stało się to dzięki Wam i Waszym blogom. Również dzięki Wam moje blogowanie trwa nadal i nie wyobrażam już sobie dnia bez odwiedzenia choćby jednego bloga:))
 
"Jak obyczaj każe stary..." z tej okazji powinnam ogłosić candy. Mam jednak do Was ogromną prośbę, podpowiedzcie proszę - jaką, którą z moich prac przygarnęłybyście najchętniej w ramach candy, a ja postaram się sprostać oczekiwaniom:))   


Z niecierpliwością czekam na komentarze:)) 
Pozdrawiam cieplutko:))

piątek, 3 lutego 2012

Zapraszam na kawę :)))

Kilka dni temu pokazywałam zdjęcie z cząsteczką poczynionych ostatnio zakupów. Jak większość z Was słusznie zgadła nabrałam ochoty na naszyjniki. Inspirując się pięknymi pracami Niny z bloga *Between Crosses with Nina*, zrobiłam mój pierwszy naszyjnik z wykorzystaniem haftu wstążeczkowego.
Został stworzony z myślą o wielbicielce kawy, więc różyczki w kolorze kawy z mlekiem i mojej ulubionej pianki z cappucino.
Zawieszki to imbryczek i filiżaneczka bez których nie ma mowy o kawce, oraz kulka z brązowej lawy wulkanicznej.
Karabińczyk w formie serduszka, może na Walentynki:)
Zgłaszam go na Wyzwanie #3 pt. "Czas na kawę", oczywiście w Szufladzie .

Miłego weekendu :))

czwartek, 2 lutego 2012

Popełniłam...

... oczywiście nowe bransoletki :D :D

Te dla odmiany nie są plecione z koralików tylko ze sznurków, ale w każdej jakiś koralik jest :))) W różnokolorowe sznureczki zaopatrzyłam się w ilościach hurtowych, gdyż trwają prace nad różnymi wersjami kolorystycznymi "dziewczyny marynarza", którą pokazywałam tutaj. W tak zwanym międzyczasie powstały inne, więc pozwolą Panie, że przedstawię, owoce moich ostatnich poczynań.

Z serduszkami, oczywiście na zbliżające się Walentynki
 
 koniczynki
małe stópki dla mam przyszłych i obecnych
gwiazdeczki
kluczyki do czyjegoś serca i słodkie czereśnie
popełniłam też bransoletki bez zawieszek, ale z naturalnymi kamieniami lawą i howlitem
Wszystkie trafiły już do zaprzyjaźnionego sklepiku:)) Jeśli jednak ktoś chciałby zostać posiadaczem podobnej proszę o maila:)

Pięknie dziękuję za wszystkie komentarze odnośnie Wisterii, tak mnie to zmotywowało do pracy, że Irysy wyszyłam już w 1/4 i pierwsza odsłona niebawem:)

Anonimowa Moniko :) wyszywam według rozpiski wzoru, motyw przewodni krzyżyki 2 nitkami, cienie krzyżyki i półkrzyżyki 1 nitką, backstitche 1 nitką:)
Chranna dziękuję za pomoc:)


Pozdrawiam cieplutko w ten mroźny dzionek:))